O diecie dedykowanej

Dieta idealna to taka dopasowana co Ciebie. Jeżeli chcesz zadbać o zdrowe odżywianie i utrzymanie niezłej sylwetki musisz dopasować jedzenie do Twojego stylu życia i rozkładu jazdy. Pokażę Wam jak mnie się to udaje 🙂

Po pierwsze śniadanie:

Aby oszczędzić czas jest 3-4 razy dziennie. W ten sposób rzadziej myślę o jedzeniu i mniej spędzam czasu na przygotowaniach.

Dlatego śniadanie musi być sycące i słodkie. Moim codziennym śniadaniem jest kasza jaglana. Jest bardzo wartościowa i zdrowa, a ponadto bardzo ją lubię. Jem ją w dwóch wariantach. Albo z pokrojonymi owocami (banan, jabłko, pomarańcza) albo z bakaliami (wiórki kokosowe, daktyle, orzeszki ziemne). W razie podbramkowych sytuacji mam w zapasie płatki kukurydziane albo błyskawiczne płatki jaglane.

Za to weekend działam trochę inaczej. W sobotę lubię zjeść placuszki bananowe albo naleśniki, zaś niedzielne odświętne śniadanie to jajecznica.

Lunch:

Nie jest to II śniadanie, ale tajemniczy posiłek w środku dnia. Na szczęście tak mi się ułożyło że mogę szykować go na dwa dni. Poniedziałek i wtorek są lżejsze i dlatego wystarcza mi sałatka oraz owoce. Środa i czwartek to ciężkie dni – od rana do nocy poza domem także ramach czegoś solidniejszego szykuję kaszę gryczaną z warzywami z mrożonki. Do tego oczywiście owoce. W piątek nie wiem co zrobić, jestem w pracy 8 h, zazwyczaj naszykuję sałatkę oraz owoce. Chciałam robić smoothie ale jeszcze ani razu nie udało mi się zmotywować :). W weekendy nie jem tego posiłku bowiem obiad wypada nam koło 14-15 i nie jestem głodna

Obiadokolacja:

W ciągu tygodnia pracującego jest to mój główny posiłek. Nie jest to idealne rozwiązanie ale wolę je niż jedzenie obiadu w mieście. W poniedziałek urządzam sobie gotowanie i szykuję jedzenie na 3 dni. Jest to trochę monotonne ale bardzo praktyczne. Zazwyczaj jest to coś w rodzaju potrawki na bazie warzyw i roślin strączkowych. Taka „mea pulpa” to świetne rozwiązanie ponieważ wymaga tylko podgrzania i ratuje nasze brzuchy gdy we wtorek i środę nie mam czasu na gotowanie.

Czwartek to mój szczęśliwy dzień, ponieważ odwiedzam moją rodzinę 🙂 Mama zawsze zadba o to żebym dostała coś ciepłego. Kochana 🙂 Piątek w moim mózgu utarty jest jako dzień rybny. Nie lubię ryb, przynajmniej tych na które mnie stać, ale dla zdrowia staram się je przemycić raz w tygodniu. W weekend mamy mięsne życie, czyli coś dla Ukochanego Programisty. Makaron z sosem, gulasz, pieczeń, klopsiki. Różne wariacje na temat mięsa. Z jednym warunkiem: na dwa dni:) Niedziela to dzień święty i nie gotuję 🙂

Kolacja:

Są dni kiedy zjemy obiad wcześniej albo muszę posiedzieć do późna. W takich chwilach jakiś wieczorny posiłek staje się koniecznością. Zazwyczaj kończy się na jajku na twardo, ale ostatnio odkryłam hummus, także może będą to wafle ryżowe z tą cudną pastą i pomidorem oraz papryką 🙂

Staram się gotować prosto i szybko, ponieważ mam mało czasu na te sprawy. Dbamy także o to żeby nie wydawać zbyt dużo na jedzenie, co spokojnie się udaje 🙂

Jeżeli z sukcesem chce się zadbać o zdrowe odżywianie, trzeba rozplanować je pod kątem stylu życia, bowiem nie do wszystkich, wszystko pasuje, za to dedykowane menu, które zna nasze słabości oraz ciężkie chwile to sukces gwarantowany 🙂

Dajcie znać czy interesują Was przepisy na zdrowe, tanie i łatwe dania !

Dodaj komentarz